Forum ZHR w Kluczborku Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
postrzeganie harcerstwa przez nasze otoczenie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ZHR w Kluczborku Strona Główna » Archiwum Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
postrzeganie harcerstwa przez nasze otoczenie
Autor Wiadomość
kazek
Widmo



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kluczborski Patrol Wędrowniczy "Widmo"

Post
umiejetność tańczenia WAŻNA SPRAWA.

takie głupie umiejętności dobraze świadczą o nas.
TERAZ KRUTKA HISTORIA:
Na początku szkoły średniej ludzie sie dziwili że mają w klasie Ia harcerza bo poza nim to wszystkie wielkie pijaki ale przez całą szkołę średnią ten harcerz zadziwiał tych ludzi do umiejętności gry na gitarze przez zajęcia z pierwszej pomocy, zawiązamie prawidłowo krawata do umiejętności tańczenia.
teraz myślę że cała ta klasa szanuje harcerzy za to jakimi ludzmi są

ps pozdro dla mojej byłej klasy


Post został pochwalony 0 razy
Śro 14:24, 30 Lis 2005 Zobacz profil autora
lewar
Płomień



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 122 Kluczborska Drużyna Harcerzy "Tornado"

Post
u mnie jest tak samo..... cala klasa palaczy i pijakow..... tylko niewielka, a wrecz minimalna grupka osob jest abstynentami..... czesto sluchac rozne pogloski.... o to ten harcerz nie pije...... lecz zaczynaja nabierac szacunku do harcerza, ktory wykazuje sie na kazdej lekcji... zaczynając do polskiego poprzez chemie konczac na PO..... nie wstydźcie sie kim jestescie


Post został pochwalony 0 razy
Śro 14:45, 30 Lis 2005 Zobacz profil autora
Gość







Post
u mnie w klasie nie patrzac jest nawet duża grupka harcerzy ktora dziwi sie nam ze nimi jesteśmy bo to niby takie nudne i beznadziejne .... mowia tak bo nie wiedza jak jest ostatnio jedne z moich kolegow a klasie sie przekonal i zminil zdanie co do ZHR bo mowiec w skrocie to ZHR is the best SmileSmile
Czw 14:51, 01 Gru 2005
Gość







Post
Dla mnie sytuacja jest prosta, jeżeli chce się być dobrym harcerzem/harcerką w każdym tego zdania znaczeniu jest się trochę w dzisiejszych czasach na boku w życiu klasy, chyba każdy wie dlaczego. Jeżeli całkowicie poświęcimy się życiu w klasie i będziemy przy tym naginać pewne sprawy to w harcerstwie nie będziemy w centrum. Albo tu albo tu. Myślę że oczywiście można się starać, żeby było dobrze tu i tu, ale może to nie wyjść. Dużo zależy od znajomych a jeszcze więcej od Ciebie!
Czw 15:26, 01 Gru 2005
lewar
Płomień



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 122 Kluczborska Drużyna Harcerzy "Tornado"

Post
ja całosc poswieciłem harcerstwu.... klasa nie da ci tego co moze dac ci ZHR......


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:29, 01 Gru 2005 Zobacz profil autora
Gość







Post
Ja nie uważam, że jeśli mam być dobrą harcerką, swój czas poświęceć głównie na ZHR, mam być "na boku" w klasie... ! na boku nie jestem...
W klasie też nikt się nie nabija, tylko po prostu szanują to, że jestem harcerką i że wolę iść na zbiórkę, niż iść z nimi na impreze...
Czw 15:35, 01 Gru 2005
lewar
Płomień



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 122 Kluczborska Drużyna Harcerzy "Tornado"

Post
ja nie powiedziałem ze jestem na boku.... interesuje sie sprawami klasowymi, ale sa osoby ktore to robia lepiej wiec im zostawiam pole do popisu... ja sprawdzam sie na inne płaszczyźnie i jest mi z tym dobrze... czuje sie spełniony


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:36, 01 Gru 2005 Zobacz profil autora
Gość







Post
To lubię dexter, asertywność to droga. A wykrztałcić mi ją pomogła organizacja.
Czw 15:38, 01 Gru 2005
Gość







Post
z kads znam ta osobe tyska Very Happy i to wsale nie ja a co do tematu to pamietam jak kiedys na pielgrzymke jechalem i musialem w srodku matmy wyjsc z lekcji zeby sie przygotowac a cala lkasa Shocked to ty jestes harcerzem ?? no ale w koncu se przyzwyczaili i teraz cala klasa (nawet najwieksi palacze i pijacy) odbiera to normalnie mysle ze jak w otoczeniu takiej osoby jest wiecej harcerzy/ harcerek którzy sie z tym nie kryja latwiej jej sie z tym oswoic i nawet jezeli nie chce zostac harcerzem/ harcerką to nie bedzie miala zadnych uprzedzen w stosunku do harcerzy/ harcerek
Czw 15:47, 01 Gru 2005
lewar
Płomień



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 122 Kluczborska Drużyna Harcerzy "Tornado"

Post
u mnie w klasie jestem tylko ja harcerzem... zdarzaja sie osoby ktore kiedys byly i wiedza co to ZHR.... czasami do mnie podchodzą i pytaja jak jest teraz, co robimy itd... to miłe


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:50, 01 Gru 2005 Zobacz profil autora
Gość







Post
Radzwi: mi również Wink
U mnie nikt chyba raczej nie ma uprzedzeń... Niektórzy sami byli kiedyś w ZHR i mają miłe wspomnienia...
Czw 15:51, 01 Gru 2005
Gość







Post
Ale nie zawsze jest tak kolorowo, czasami bywa inaczej.
Czw 16:04, 01 Gru 2005
Gość







Post
wiesz ale np. ja z łukaszem mam bnardzo dobry kontatkt .... wydaje mi sie ze opowadajac innym o harcerskie ( a mozna o harcertwie dlugo opowiadac) oni zminiliby zdanie na temat harcerstwa wiec wydaje mi sie ze zeby zmienic innych zdanie trzeba duzo mowic lub opowiadac ... oczywiscie jesli mam sluchaczy ktorzy nas wysluchaja Razz
Czw 18:05, 01 Gru 2005
Gość







Post
Wiesz może podczas i takich historii kogoś coś ruszy, ale żeby naprawdę się w związdku dobrze miał musi sam to poczuć, sam musi poznać i ocenić. Później przyjąć albo odrzucić.
Czw 20:17, 01 Gru 2005
lewar
Płomień



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 122 Kluczborska Drużyna Harcerzy "Tornado"

Post
ja od samego pocztaku dobrze sie poczułem w szeregach Tornada.... trafiłem na wspaniałego zastepowego i kolegów (przyjaciół) z zastepu.... pozniej gdy ja objelem fukcje byly chwile zalamania, slabosci, ale byly przy mnie osoby ktore mi bardzo pomogly...... nawet teraz gdy juz jestem prawei wyjadaczem ( Razz ) sa osoby mi bloskie i zawsze pomocne... nie zaluje kazdej chwili spedzonej w harcerstwie


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:50, 01 Gru 2005 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ZHR w Kluczborku Strona Główna » Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin